obywatelle (she/her)
- 7 Posts
- 17 Comments
obywatelle (she/her)@szmer.infoOPto memesy@szmer.info•You can be safe and online, but never both1·7 days agoUpdate: ale tam zażarło!
obywatelle (she/her)@szmer.infoOPto memesy@szmer.info•You can be safe and online, but never both2·8 days agoSpróbuję crossa, dzięki!
obywatelle (she/her)@szmer.infoto memesy@szmer.info•Młodzi aktywiści chcący walczyć o lepsze jutro ofiarami hejtu "do roboty a nie blokują drogi" XD3·9 days agoOstatnie Pokolenie powstało w 2021 roku, czyli ponad 30 lat przed pospolitym ruszeniem przeciwko dziurze ozonowej.
Nikt nie mówi że to są pierwsi aktywiści ekologiczni na świecie, zluzuj. Nikt też nie mówi, że są najlepsi na świecie i najcudowniejsi.
OP nie jest skuteczna w podnoszeniu “świadomości ekologicznej”, ale działa na polu przyjęcia jednej prostej prawdy: kryzys klimatyczny jest prawdziwy. Jeśli udajemy że go nie widzimy, łatwiej nami manipulować. Nie chce mi się powtarzać dwadzieścia razy tego samego, ale od kiedy do polskiego dyskursu weszło pojęcie czy to “globalnego ocieplenia” czy zmian klimatu, można było obserwować silną tendencję negującą SAM FAKT ISTNIENIA ZJAWISKA. I to nie przez jakichś polityków, tylko przez zwykłych ludzi, którzy woleli zatykać oczy i uszy, wmawiając sobie że nic takiego się nie dzieje, ekolodzy kłamią, są alarmistyczni, robią histerię, trzeba ich pozamykać itp. Imo byliśmy o krok od totalnego wyparcia zjawiska i OP się w to wpisało całkiem nieźle, bo dość agresywnie przypomniało o jego istnieniu i to w sposób którego nie dało się zignorować. Ja akurat śledzę często badania opinii, nasłuchuję też jako tako nastrojów społecznych (poza internetem) i w mojej opinii one się przechylają w stronę samej świadomości zjawiska, dalej od całkowitej negacji.
Oczywiście jesteśmy teraz jako społeczeństwo na etapie “negocjacji”, albo “szukania winnego”, czyli “no dobrze, klimat się zmienia, ale może się wyrówna jak posadzimy więcej drzew i tyle”, albo “no jest jakiś problem, ale podatki z unii tego nie rozwiążą”, ale imo weszliśmy na ten etap głównie dlatego, że czujemy się bombardowani tematem i niejako przymuszeni do uwagi. IMO to i tak lepsze niż nic, wszystko jest lepsze od totalnego trumpowskiego negacjonizmu. Im dłużej “negocjujemy” tym większa szansa że wejdziemy w etap “smutku/wściekłości”. I tak naprawdę dopiero na tym etapie ostry antykorporacyjny rant może się w ogóle przyjąć. Ale nie będzie go już prowadzić OP, tylko ktoś inny.
Plus nie chce mi się już powtarzać, ale działania radykalne tego typu służą w dyskursie jako punkt odbicia dla innych, mniej radykalnych. A tych mamy coraz więcej. OP koncentruje złość na sobie, co sprawia że na ich tle inne, mniej radykalne organizacje mogą zdobywać większe poparcie. No i przesuwa się też percepcja tego, co jest radykalne. “No dobrze, to atakujcie już korporacje, zamiast przeszkadzać zwykłym ludziom” - to jest typ postawy który nie może zaistnieć w klimacie który całkowicie neguje zmiany klimatyczne. Bo gdybyśmy byli w etapie całkowitej negacji, to te ataki na korporacje nie wywołałyby ŻADNEGO odzewu społecznego, albo wręcz postawę typu “to terroryści, zamknijcie ich”. Przerabialiśmy to przez ostatnie dekady: Greenpeace blokował statki, bardziej radykalne ruchy wchodziły na tereny elektrowni albo demonstrowały przed siedzibami korpo. Nikogo to nie obchodziło, bo problem był abstrakcyjny, daleko od człowieka. Wychodzi na to, że trzeba odrobinę zdenerwować wygodnego mieszczucha, żeby w dłuższej perspektywie ktoś inny przekierował jego gniew na realnych sprawców katastrofy.
Można krytykować dużo, czy to finansowanie, czy to jakimi metodami się posługują, ale nie można odmówić impaktu. Ja nie widzę wielkiej przyszłości w działaniach samego OP, pewnie się zresztą niedługo całkowicie rozwiąże się, a jego działacze wypalą, bo ich “model” bardzo temu sprzyja, ale dla mnie z szerszej perspektywy to są kamienie rzucane na szaniec. A z czegoś trzeba go zbudować.
obywatelle (she/her)@szmer.infoto memesy@szmer.info•Młodzi aktywiści chcący walczyć o lepsze jutro ofiarami hejtu "do roboty a nie blokują drogi" XD4·9 days agoKiedy zwracasz uwagę na coś, od czego wszyscy chcą odwrócić oczy (bo chcą, naprawdę), nie będziesz “lubiany”. Aktywiści którzy walczyli o prawdziwe przełamanie status quo nigdy nie byli lubiani w krótkim ujęciu. To współczesne podejście NGOsów i praktyki maszyn politycznych mówią ci, że “musisz uzyskać poparcie dla sprawy”, ale w historii żaden aktywizm tak do końca nie działał. On polegał na robieniu wyłomu w społeczeństwie tak, by w ogóle dopuścić jakąś kwestię do dyskusji i zakorzenić ją w głowach. Dopiero potem przychodziła “opcja umiarkowana” i zgarniała sympatię, bo była odpowiednio sformatowana do percepcji widza kapitalistycznego spektaklu. Ale nie można ZACZYNAĆ z tej pozycji.
Aktywistów antyrasistowskich też “nienawidzili zwykli ludzie”. Feministek takoż. A jednak stopniowo, po latach, optyka zaczęła się zmieniać.
obywatelle (she/her)@szmer.infoto memesy@szmer.info•Młodzi aktywiści chcący walczyć o lepsze jutro ofiarami hejtu "do roboty a nie blokują drogi" XD4·10 days agoWłaśnie to zrobiło. To jest bardzo ciężka pigułka do przełknięcia dla Polaków, którzy nie chcieli do niedawna w ogóle pogodzić się z tym, że jakiekolwiek zmiany klimatu mamy, a każdą łagodniejszą perswazję zbywali. Tego że ktoś blokuje im drogi zignorować nie mogli, więc siłą rzeczy teraz te myśli okupują ich głowy. Oczywiście nie znaczy to że zgadzają się ze wszystkimi proekologicznymi postulatami, ale pewne rzeczy zaczynają się już neutralizować w języku, w percepcji. Aktualnie wielu z nich będzie się jeszcze zapierać rękami i nogami, przesuwać tematy rozmowy na Unię i podatki klimatyczne itp, ale sam fakt że ciągle to z siebie wypluwają oznacza że w jakiś pokręcony sposób pojęli że zagrożenie jest prawdziwe. I kiedy wydarzy się jakiś kryzys ekologiczny, będą podskórnie myśleć o tym, że dobrze byłoby go rozwiązać. Bo nie pytają już “po co walczyć”, ale “jak walczyć”. To spora zmiana.
Jeśli jednym z celów aktywizmu jest zmiana świadomości, to OP na tę świadomość bardzo mocno oddziałują - dzięki swojemu uporowi. Wytrzymali nawet to, że początek ich działalności zbiegł się z publicznie wyrażanymi przez prawicę fantazjami na temat mordowania aktywistów z broni palnej, przejeżdżania ich samochodami itp. Doprowadizli stopniowo do momentu, w którym budzili więcej współczucia (przy przemocy policji czy służb) niż wcześniej, a fantazje o mordowaniu uciekły gdzieś w prawicowe zakątki internetu.
Jeśli zdarzyło się tak, że nie przepuścili gdzieś karetki itp to można to skrytykować, owszem, chociaż chciałoby się poznać źrodło tych rewelacji - bo np. rozmawiając z ich przedstawicielami na ostatnim Kongresono dowiedziałam się, że oni zawsze przepuszczali pojazdy służb, więc to też ciekawe co za sytuacja musiała się tam zdarzyć. Ja z punktu widzenia anarchistki mogę trochę sceptycznie patrzeć na ich niechęć do maskowania się albo model działania który raczej na pewno doprowadzi do wypalenia osób w krótkim czasie (casus Extinction Rebellion), ale nie będę nazywać ich działania pseudoaktywizmem tylko dlatego że “tak mi się wydaje”. Aktywiści nie muszą się lubić, ale nie powinni dezawuować swoich wzajemnych działań bez porządnego uzasadnienia. Bo jeśli tak robią, nawijają tylko makaron na uszy prawicy.
obywatelle (she/her)@szmer.infoto memesy@szmer.info•Młodzi aktywiści chcący walczyć o lepsze jutro ofiarami hejtu "do roboty a nie blokują drogi" XD4·10 days agoNo zrobiłam, ale specjalnie. Nawet nie dlatego że tak naprawdę o tobie myślę, tylko żeby pokazać ci jak łatwo obrzucić kogoś gównem.
I co ma moje pisanie do “Innego Świata” do moich prywatnych poglądów?
Wypowiadasz się na tematy polityczne, osadzasz się w pewnych kontekstach, działasz w jakiejś sferze politycznej. Nie ma czegoś takiego jak rozdzielenie prywatnego i politycznego tak naprawdę. Jeśli “prywatnie” nazywasz kogoś pseudoaktywistą to nagle mamy to traktować jako opinię jakiejś zupełnie innej osoby? Sugerujesz że twoja działalność publiczna to jakaś maska i że nie wyrażasz za jej pomocą swoich prywatnych poglądów, frustracji itp?
obywatelle (she/her)@szmer.infoto memesy@szmer.info•Młodzi aktywiści chcący walczyć o lepsze jutro ofiarami hejtu "do roboty a nie blokują drogi" XD71·10 days agoWow, wartościowanie aktywizmu tutaj?
Spoko, twój blog też chuja robi, napisz sobie jeszcze dwadzieścia interpelacji do władzy i brandzluj się do open-source albo krzycz na księżyc bo w jakiejś szkole kazali mieć fejsbuka.
Miło było to przeczytać? Raczej nie, prawda? To teraz mała rada. Jako że jesteśmy tu na portalu o korzeniach anarchistycznych, a ty sam piszesz np. do Innego Świata, to powinieneś przyswoić jedną kluczową rzecz która powinna być przestrzegana w tzw ruchu: merytoryczna krytyka cudzych działań jest ok, natomiast samo wartościowanie aktywizmu i dzielenie go na lepszy i gorszy w sposób arbitralny jest zachowaniem które powinno eliminować cię z dyskusji. Zwłaszcza jeśli rozmawiamy tu o aktywizmie który jest w ten czy inny sposób pokrewny naszym wartościom i działa za pomocą metod które mają głębokie zakorzenienie w anarchizmie, sytuacjonizmie, ruchu ekologicznym itp. Jeśli już chcemy odmówić komuś miana aktywisty i działacza na rzecz wspólnego dobra, to powinniśmy mieć SOLIDNE argumenty. Nie nazywamy nikogo “pseudo-aktywistą” tylko dlatego że tak się nam wydaje.
Pieprzenie o tym, że coś “przynosi to efekt odwrócony od zamierzonego” tylko dlatego że ludzie się na OP denerwują, to też kompletne niezrozumienie idei tego typu aktywizmu, który ma cel bardziej dalekosiężny. Nie każde działanie ma przysparzać poparcia danej idei w sposób bezpośredni albo kierować ludzi w stronę popierania danej opcji politycznej. Tego typu działania są robione raczej po to, by oswajać ludzi z dyskursem, i to się dzieje. Pomimo wkurwienia i kierowania nienawiści w stronę samych aktywistów OP, sam temat problemu jakim są zmiany klimatu zaczyna się adaptować w dyskursie. Ludzie może i nie popierają różnych metod walki z tymi zmianami, ciągle kusi ich retoryka prawicowych partii, ale za sprawą ekspozycji na temat nie mogą udawać, że problem nie istnieje. Okno Overtona siłą rzeczy się przesuwa: zamiast totalnej negacji jest coraz więcej głosów że no dobrze, jest coś na rzeczy z tą całą ekologią. Oczywiście “nie powinniśmy być tak radykalni” - bo działania i filozofia OP służy tu za skrajny punkt odbicia - ale coraz częściej słyszy się, że “przecież można coś zrobić dla całej tej ekologii tylko bez denerwowania ludzi”.
Wcześniej okno przechylało się w stronę przekonania, że możemy w ogóle nie dyskutować o zmianach klimatu, że coś takiego w ogóle nie istnieje, że ekolodzy jedyne co robią to sieją panikę, a w ogóle to po co komuś jakiś zrównoważony transport i inne bzdety. Teraz, w zestawieniu z konsekwencją i uporem jaki wykazują ludzie z OP, coraz więcej ludzi niechętnie przyznaje i zauważa problemy, nawet jeśli nie zgadza się co do recept i rozwiązań.
Zresztą z weganizmem jest dokładnie tak samo. Wszyscy jęczą, że “radykalni weganie nie robią nic tylko zawstydzają innych za to co jedzą”, ale tymczasem to ich głos przebija się do publicznego sumienia, a nie głos umiarkowanych ekspertów przekonujących nas na spokojnie do zalet niejedzenia mięsa. To, że wielu z nas ma do dziś wewnętrzne wyrzuty sumienia które chce uciszyć krytyką takich ruchów, nie znaczy że owe ruchy nie mają racji. Nawet jeśli ich retoryka jest “nieprzyjemna”, nieprzystępna, albo po prostu agresywna.
Okazuje się bowiem, że kiedy mówić spokojnie, nie słucha cię absolutnie nikt.
Nie sądźcie byście nie byli sądzeni.
obywatelle (she/her)@szmer.infoto ANTIFA!@szmer.info•Publicysta DoRzeczy zatrzymany w związku z podpaleniem hodowli alpak nad Gopłem6·12 days agoPtaszki ćwierkają że to Robert Wyrostkiewicz. Lubi pisać o sprawach okołozwierzęcych. :)
obywatelle (she/her)@szmer.infoOPto memesy@szmer.info•Tadeusz Sznuk pyta o to, który polityk powinien iść do piachu [WIDEO]1·14 days agoWolę oryginał bo nikt nie miał tak cudnego tonu głosu jak Lotte Lenya, ale tak. :)
Po polsku to brzmi jeszcze śmieszniej!
obywatelle (she/her)@szmer.infoto wolna Ukraina@szmer.info•Oszukać głupca: jak Rosja przegra wojnę1·1 month agoAle Ukraińcy nie musieli mieć państwa żeby móc mordować Polaków na Wołyniu, tak jak Polacy nie potrzebowali państwa by mordować Żydów w Jedwabnem.
To nie dlatego powinniśmy zostawić tę kwestię za sobą. Powinniśmy to zrobić przede wszystkim dlatego, że Wołyń został dość krwawo pomszczony, i również w ramach tak zwanych “akcji odwetowych” zginęło wielu niewinnych ludzi. Ciągłe uparte powracanie do tego powoduje tylko przenoszenie tamtego cierpienia na następne pokolenia. Próbuje się szukać zadośćuczynienia zbrodni o podłożu nacjonalistycznym w nakręcaniu nacjonalizmu jeszcze bardziej.
obywatelle (she/her)@szmer.infoto Warszawa@szmer.info•Wydarzenie w Syrenie - FARAWAY , WILGOĆ + TBA7·1 month agoNigdy nie pozwolimy o tym zapomnieć.
obywatelle (she/her)@szmer.infoto Warszawa@szmer.info•WGA - kontra do marszu wymierzonego w uchodźców51·2 months agoKtoś do zdjęcia na pewno zapozuje jak będzie taka potrzeba. xD
obywatelle (she/her)@szmer.infoto Warszawa@szmer.info•Powstanie Warszawskiej Grupy Anarchistycznej1·8 months agoNowy post z relacją z protestu to już jawna wskazówka: “ANTEK” Wiesztort, “JANEK” Śpiewak:. :) Tuzy polskiego anarchizmu.
obywatelle (she/her)@szmer.infoto Warszawa@szmer.info•Powstanie Warszawskiej Grupy Anarchistycznej1·8 months agoOczywiście że tak. Odpowiedź masz w poście w którym zapraszają na demonstrację organizowaną przez WSL. Działaczami WSL są przede wszystkim propaństwowcy, w tym dawniej udający anarchistę tow. Ciszewski.
WSL tworzy deklaratywnie ruch lokatorski podpierając się nazwiskiem tragicznie zmarłej Jolanty Brzeskiej, natomiast jest znany z tego, że niektórzy jego członkowie byli np. zafiliowani z PiS. Istniały też zarzuty, że od momentu przejęcia władzy przez PiS WSL wstrzymał swoje działania w sprawie powstrzymania reprywatyzacji w Warszawie, licząc za mocno na to że komisja którą powołał Jaki sama się tym zajmie. Trzeba podkreślić że wciąż były to osoby zaangażowane w blokady eksmisji itp, po prostu mieli dość konkretny profil światopoglądowy.
Dwa lata temu jego działacze byli bezpośrednio zaangażowani w atak na skłot Syrena skutkujący wyrzuceniem z niego osób queerowych i kobiet (związanych luźno z kolektywem Stop Bzdurom) które nie zgadzały się na to, żeby jeden psychol latający z nożem terroryzował skłot i był tolerowany bo “on już tak ma”. Psychol był niestety kumplem Ważnych Osób na skłocie Przychodnia (przez bramę), co spowodowało wielomiesięczny konflikt, który został zakończony tak, że osoby z Przychodni w towarzystwie osób z WSL wtargnęły na teren Syreny i zaatakowały jej budynek (rzucając kamieniami i cegłami), siłowo usuwając osoby “niepożądane” z sąsiedniego skłotu. WSL wystosowało potem obrzydliwe “oświadczenie” w którym pisało że dokonano “rekomunalizacji” Syreny, że trzeba odejść od “polityki tożsamości” i jakiś “tymczasowy zarząd” nad skłotem należy ustanowić. xD Wklejałam je kiedyś, możesz znaleźć na moim profilu. Szczekacze na social mediach próbowały też twierdzić że niewinna działaczka WSL została ostrzelana z wiatrówki, pomijając fakt że szła na czele całego mobu który przyszedł zastosować rozwiązania siłowe. Potem wersje po tamtej stronie zmieniały się szybciej niż Testoviron zmieniał majtki Calvina Kleina - według nich na Syrenie miał powstać burdel i cholera wie co jeszcze.|
Obecnie na budynku Syreny co roku jest wywieszana państwowa flaga (z powstańczą kotwicą) w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. To jedyny skłot jaki znam który wywiesza państwową flagę, niezależnie od wariacji.
Aktualnie w środowisku obowiązuje wersja że “nic takiego się tam nie stało, a poza tym przestańcie drążyć bo tam wszędzie mieszka dużo nowych osób których to już nie obchodzi i tylko ich odstraszacie od ruchu”. Dlatego wiele osób nawet nie wie o tym co się odwaliło, wielu dawnych mieszkańców Syreny też tam pewnie dalej mieszka, psychol może też, nie wiem, nie bywam, nie chcę bywać.
Na Szmerze obowiązuje zaś w większości symetryzm w stylu “no niedobrze się stało ale obie strony były winne” jako że adminem serwisu jest osoba związana z kolektywem który robił słynne mediacje między Syreną a Przychodnią, a jako że w mediacjach ludzie w nerwach mówią rzeczy to najlepiej usiąść okrakiem na barykadzie i stwierdzić że both sides bad, ale kolektyw zrobił co mógł, więc teraz proszę nie szafować ostrymi opiniami.
Przychodnia i WSL są mocno związane ze środowiskiem Inicjatywy Pracowniczej, które też jest wewnętrznie zróżnicowane, ale które w prywatnych rozmowach bardzo lubi otwarcie wyśmiewać się z ofiar ataku na Syrenę, ironizować na ich temat i przychylać się do najgłupszych opinii jakie krążą o tym zdarzeniu. IP jakiś czas temu próbowało zakładać swoje “anarchistyczne” (tzn malowane na czarno-czerwono) inicjatywy tuż obok istniejących struktur FA i też zawsze używało sformułowań typu “ruch socjalny”, bardzo starannie unikając zresztą wszelkiej retoryki anarchistycznej poza używaniem symbolu żbika na flagach. Łatwo wywnioskować że ta “Warszawska Grupa Anarchistyczna” to właśnie taka sama próba, wcześniej to samo było robione w Łodzi ale zdechło.
Jako że już mnie zablokowali na Szmerze, mam przynajmniej potwierdzenie że mam rację. xD
obywatelle (she/her)@szmer.infoto Warszawa@szmer.info•Powstanie Warszawskiej Grupy Anarchistycznej1·8 months agoPrzychodniarze/IPowcy robią swoje własne WFA? xD
Nie do końca. Jak pokazał przykład USA, najlepszą sytuacją dla Januszy była sytuacja, w której prawo imigracyjne jest bardzo surowe. Bo wtedy Janusze zatrudniają imigrantów “nielegalnych”, których łatwiej terroryzować, słabo opłacać i zmuszać do robienia co tylko się zapragnie. W Polsce ten problem był już przed pełnoskalową wojną w Ukrainie i dokładnie tak samo się objawiał: zdesperowani i biedni Ukraińcy pracowali w gospodarstwach rolnych za grosze, niektórzy byli bici, ale żaden przecież nie zgłosiłby tego policji, bo by go deportowano. Dopiero Trump w Stanach naruszył tę “delikatną równowagę” - zresztą z tragicznymi skutkami dla gospodarki. Ale Trump nie gra dla Januszy, tylko dla miliaderów, i ma z pewnością inne plany.
Januszom zależy więc jednocześnie na tym, żeby imigranci byli, ale też żeby znali swoje miejsce i znajdowali się w tak szarej strefie jak to tylko możliwe.